Borderlands 4 dokuczany przez dyrektora generalnego Gearbox po katastrofalnej premierze filmu Borderlands
W niedzielny poranek dyrektor generalny Gearbox, Randy Pitchford, ponownie zasugerował prace nad nową grą Borderlands, subtelnie potwierdzające trwające prace studia nad franczyzą. Pitchford wyraził wdzięczność fanom, stwierdzając, że ich entuzjazm dla gier Borderlands przewyższa ich uznanie dla niedawnej adaptacji filmowej. Dodał, że zespół pilnie pracuje nad kolejną częścią, co sprawiło, że fani nie mogą się doczekać więcej szczegółów.
Ta zapowiedź jest następstwem poprzednich uwag Pitchforda z wywiadu udzielonego na platformie GamesRadar+ w zeszłym miesiącu, w którym wspomniał, że w Gearbox jest kilka dużych projektów w toku . Nie poprzestając na oficjalnym komunikacie, zasugerował, że fani nie będą musieli długo czekać na wieści na temat kolejnej gry Borderlands.
Negatywny odbiór filmu Borderlands napędza komentarze dyrektora generalnego
Długo opóźniany film, którego produkcję rozpoczęto ponad trzy lata temu, spotkał się z zjadliwymi recenzjami i jest obecnie uważany za jedną z największych krytycznych porażek tego lata. Nawet zagorzali fani serii Borderlands wyrazili swoje rozczarowanie, co skutkowało słabą oceną CinemaScore. Krytycy opisali film jako oderwany od widzów, pozbawiony uroku i humoru, dzięki którym gry stały się tak popularne. Edgar Ortega, scenarzysta w Loud and Clear Reviews, zwrócił uwagę, że film sprawiał wrażenie nieudanej próby zaspokojenia tego, co według dyrektorów studia miało spodobać się młodszej publiczności, co ostatecznie doprowadziło do nijakich wrażeń.
Gdy Gearbox przygotowuje się do następnej gry, rozczarowujący odbiór filmu Borderlands przypomina o wyzwania związane z adaptacją ukochanych gier wideo do filmu. Niemniej jednak studio koncentruje się na dostarczeniu fanom gier kolejnego hitu.